Ameryka, kraina szczęśliwości gdzie ów szczęście i pieniądze leżą na ulicy, wystarczy się po nie schylić.
Oby po tym schylaniu pozwolono nam się wyprostować.
Jest rodzina. Rodzina ma plan. Zmieniamy wszystko w swoim życiu. Pobudzamy nasze kariery, tchniemy świeżość w nasz związek. Przeprowadzamy się do USA.
Czy może być lepszy plan? Czy może być bardziej piękne nieznane?
Wszystko idzie sprawnie. Przygotowania, pakowanie, paszporty. Załatwianie mieszkania, nowej pracy. No miód po prostu. Od samych przygotowań związek nabiera ponownego zmysłu i rozbłysku.